A w Żarkowie strumyk płynie
Nad strumykiem mostki
Nigdy się w nim nie utopisz
Wody jest po kostki
Nie ma małży, ani raka
Nie ma Łosia w lesie
Nie przychodzą także dziki
Może im nie chce się
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 16 grudnia 2023
A w Żarkowie strumyk płynie
Nad strumykiem mostki
Nigdy się w nim nie utopisz
Wody jest po kostki
Nie ma małży, ani raka
Nie ma Łosia w lesie
Nie przychodzą także dziki
Może im nie chce się
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 16 grudnia 2023
Rzecz w tym, że nie wszystkie sprawy ludzkie warte są łez
Oddaj łzy sprawom nieludzkim
Narodziny, życie i śmierć nie są najbardziej ludzkimi z rzeczy ludzkich
Dopiero wiara, miłość i miłosierdzie
Czynią Ciebie człowiekiem prawdziwym
A kiedy nadejdzie kres
Musisz to wiedzieć
- Rzecz nie w tym, że nie potrafisz w pełni żyć
Rzecz w tym, że nie potrafisz w pełni umrzeć
Kiedy nadejdzie czas
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 28 lipca 2023
Aromatyczny urok elegancji
Jak zagubiona chwila z czasów gustu
W otoczeniu tęsknoty za tym co było
I strachu przed tym co będzie
Spojrzenia pełne nadziei
Zakłopotane twarze
Które w pośpiechu życia zatrzymały się
By zajrzeć wgłąb siebie
I wspominać
Czasy piękna
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 26 czerwca 2023
Gdy wódkę pić, to tylko czystą
Po niej człek jakby mniej szalony
Gdy się napijesz, toś artystą
A później tylko zgon za zgonem...
Baśniowym wódka elementem
Jak senna mara, lecz przyjemna
Tak lecą chwile w dym zaklęte
I sztuka snuje się bezdenna
Pozory rzadzą światem marnym
Są jak po długim piciu zwidy
Został nam tylko humor czarny
Jak lot ostatni asteroidy
Fantazmat myśli pstrzy kosmate
Opowiadając sennie swe historie
Człek nie jest już człekowi bratem
Lecz snuje nadal pro memorie
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 12 maja 2023
Umierająca książka nie krzyczy
Nie zanosi się łzami
Odchodzi w ciszy
Tak, jak żyła
Kiedy umiera książka
Nikt nie podnosi larum
Nie zbierze się gremium mądrych głów
I nikt nie napisze dysertacji
Nie będzie uroczystego pogrzebu
Ni mowy pożegnalnej
Po śmierci jest tylko papierem
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 30 kwietnia 2023
Słyszysz wiatr?
Śpiewa modlitwę deszczu i burzy
Przycichł
By za chwilę śpiewać z ptakami w chórze anielskim
Cień człowieka przeszedł drogą
Zasunął czapkę na uszy
I choć przechodził przez Katedrę
niczego nie usłyszał
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 26 luty 2023
Stara baba na straganie
Sprzedawała majtki tanie
Nikt nie kupił od niej gaci
Nikt jej nie dał się wzbogacić
Były tanie, nie kusiły
Zima mroźna, ciepłe były
Nikt nie nabył, bo za tanie
Nikt nie spojrzał nawet na nie
Tłum zmarzluchów szukał gaci
Drogich; z marką, by nie stracić
Owszem, wszędzie drogie były
Lecz półdupków im nie kryły
Tu z jedwabiu, tam z atłasu
Cena godna ambarasu
A najdroższe przy zakupie
Były te...ze sznurkiem w dupie
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 27 stycznia 2023