sobota, 30 listopada 2019

Wiolonczelistka

Zadrżały struny
Smyczkiem pieszczone
Widownia rozgrzana
Jej oczy  zamglone
Dźwięk przaśnym zmysłem
Unosi słuchaczy

A Ona gra
A Ona gra
A Ona gra

I tak na mnie patrzy
Że dech zapiera
I takie dźwięki wydobywa
Tyle emocji

Że sala zamiera

Graj
Dziewczyno

Graj

Muzyczny raj
  
            Grzegorz Adam Ba
            Głogów 13 listopada 2019

Kobieta

Jest miłością
Sensem życia
Natchnieniem 
Delikatnością
Czułością
Porannym uśmiechem
Ogrodem pełnym kwiatów
Westchnieniem
Pieśnią
Poezją

Bywa niepokojem
Rozpaczą
Smutkiem
Łzą

Ale jest też 
Oczekiwaniem
Ciepłem domu
Serdecznością
Ostoją
I towarzyszką życia

Kochajmy je  

                  Grzegorz Adam Ba
                  Głogów 13 listopada 2019

środa, 2 października 2019

Kres

Znalazłem na drodze nić porozumienia
Leżała mokra i zmięta
Przepadła z kretesem
Kretes, syn Hańby i Upadku
Zwiastował koniec ery rozpusty
Imię ich  Trzynasty Października
Tam znajdą ojca i matkę
Tam zostaną zgubieni
I tylko kamień przydrożny
Szepce coś o historii
Upadku arogantów



Grzegorz Adam Ba
Głogów 13 września 2019

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Krzyż Giewontu

Rycerz z Giewontu, obudzony
Rozejrzał się mrużąc powieki
Zobaczył krzyż postawiony
Znów zasnąć może na wieki.

On wie, że Polska pod krzyżem
Bezpieczna jest, chroniona
Spojrzał nad krzyż, w niebo, wyżej
I wtulił się w góry ramiona 💞

                 Grzegorz Adam Ba
                Głogów   25 sierpnia 2019

czwartek, 15 sierpnia 2019

Nostalgia

Listy łzą okraszone
Nigdy nie będą wysłane

Czy ujrzy twarz Ukochaną
Czy będzie jej dane?

Z czerwoną nostalgią
W dłoni
Westchnieniem cichym
Czas wiatrem dogoni

Sukienki szkarłat
Zmięty
Cudu czeka
Dotyku,  muśnięcia wargami
🌹
Kiedy nadejdzie
Cudem będzie
🌹
Nad cudami

        Grzegorz Adam Ba
        Głogów  11-13 sierpnia 2019

czwartek, 1 sierpnia 2019

Wakacyjna miłość

Poranny spacer zakochanych
On trzyma smukłą dłoń
Ona uśmiecha się promiennie
Spogląda w oczu jego toń

Ich siwe włosy czesał wiatr
Lecz nie są staruszkami
To los okrutny srebrzył ich
Wszak byli powstańcami

On ją miłował pod obstrzałem
Ona ze wzrokiem wpatrzonym w niego
Gładziła twarz promienną
Jakby nie było czasu złego

Bóg dał im chwilę na zapomnienie
Niedługo ruszą do boju
Lecz cud miłości będzie się skrzył
W ich młodym powstańczym znoju

         Grzegorz Adam Ba
         Głogów 1 sierpnia 2019

środa, 31 lipca 2019

Widziałem

Widziałem ludzi, którzy płonęli
Widziałem twarze smagane  popiołem
Widziałem tych co w gruzach ginęli
I tych, którzy innych nieśli z mozołem

Słyszałem serc bicie u matek
Krzyk dzieci niesiony wiatrem
Byłem na szpicy, niczym statek
Tam, gdzie kostucha trzyma wartę

Tutaj w ciemności dnia
Pośród grzmotu kul armatnich
Odbywa się msza
Ostatnia droga dusz bratnich

Jeszcze Polska nie zginęła
Jeszcze...żyjemy
Dopóki my
Dopóty Ona

Warszawo ma

     Grzegorz Adam Ba
     Głogów 31 lipca 2019

wtorek, 21 maja 2019

Samotność

Byłem samotny w tłumie ludzi
Gwar i zgiełk mówiły ciszą

Byłem samotny

Pamięć ulotną, eteryczną
Rozpylił wiatr

Jestem powietrzem
Wiatr zaprosił mnie na wędrówkę

Poszedłem

Byłem samotny w tłumie ludzi
Krew w autostradzie arterii zagłusza ciszę

Zaiste
        byłem samotny

          Grzegorz Adam Ba
          Głogów 21 maja 2017

czwartek, 9 maja 2019

Szczęście

Szary tłum
Robi szum
Pada deszcz
Z dźwięcznym plum
A wariatka dziecko niańczy
Gdzie podziały się te dni,
Gdzie pejzaże sielskich wsi?
Słychać śpiew jej obłąkańczy

Szalona widziała więcej
Nie chciała już życia w nędzy
Więc nie deszcz ujrzała, lecz słońce
I portfel pieniędzy


Dziwił się
cały tłum
Że nie strach
w gromów bum
I wariatka dziecko niańczy
Ona czuje, że te dni
Że klimaty sielskich wsi
Nie są snem jej obłąkańczym

Radośnie przeżywa życie
Uśmiecha się pod nosem skrycie
Bo nie tłum, lecz ona jest
W słońca zenicie.
     

      Grzegorz Adam Ba
      Głogów 9 maja 2019

środa, 10 kwietnia 2019

Warszawski erotyk

Zanurzył dłoń w Saskiej Kępie
Lubieżnie, Ochotę wszak miała
Nie było Targówek na wstępie
I wolną Wolę dostała

Młodzi nie byli, więc Włochy
Skrzyły się Bielanami
Ursus, jednakoż nie płochy
Do Chomiczówki szedł Młocinami

Wesoła była, choć Bródno
Zza Pomiechówek wzrokiem wodziła
Nie taki on Wawer, trudno
Lecz o Ujazdowie marzyła...


        Grzegorz Adam Ba
        Głogów 10 kwietnia 2019

sobota, 19 stycznia 2019

Pogrzeb

Na pierwszych ławach bezbożnicy
Co kościół w niełasce chowali
Wodzowie ludu, Ci z lewicy
Pogrzeb kościelny celebrowali

To w katolickim kraju było
Nikt tu nie sikał na znicze,
A marny aktor, wredne ryło
Nie rzucił "tuPolewką"... biczem

Nikt nie wystawił "zimnego Lecha"
Nie było krzyża z puszek
Ci ze Smoleńska mieli pecha
Gdzieś zniknął empatii okruszek

Na drodze "kibolskie" race
Dziś płaczą ludzie ulicy
Powiemy - Requiescat in pace
Bo myśmy są KATOLICY



                      Grzegorz Adam Ba
                      19 stycznia 2019