sobota, 9 listopada 2024

Ognisty kwiat

 Kobieto kwiecie ognisty

Tak ranisz czasem dno duszy

Tobie ulegnie mistyk

Przy Tobie człek twardy się wzruszy


Raz jesteś lodem zimnym

Raz lawą płynącą z wulkanu

Bywasz oddechem intymnym

Lub rykiem huraganu


Nie być z tobą - wytchnienie

I cisza jak po burzy

By później wrócić wspomnieniem

I znowu się odurzyć


Miłość bezwzględny narkotyk

Plącze ciasnymi więzami 

Wystarczy spojrzenie; dotyk

By eksplodować jak dynamit


Grzegorz Adam Bajcy

Żarów 9 listopada 2024