Ślepym widzeniem zamykam czas,
Spoglądam w czeluść jaźni.
Czuję już pustkę, oddech zgasł,
Brak nawet... wyobraźni.
Zimne pustynie, suchy las
I mrocznych wiatr oparów.
Pusto jest, nie ma Was!
Osaczyli mnie pieśnią ogarów.
Strach ścisnął serce ciężkim kamienien,
Drogi zamknęły się.
Boże! Jak długo z tym brzemieniem,
Mam żyć, choć już nie ma mnie?
Grzegorz Adam Ba
Głogów 25 marca 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz