A Ona szła
Do mnie
Złożyć pocałunek
Ostatni.
Stal zgrzytała o podłogę
Jak jęk rannego smoka
Krok za krokiem
Zbliżała się do mnieo
Z uśmiechem
Tym najpiękniejszym
I nuciła pieśni śmierci
Przypomniałem sobie początek
Chwile drapieżnej namiętności
Kiedy dzień i noc były jednością...
Grzegorz Adam Ba
Głogów 2 października 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz