Wiosna była jakaś smutna
Zimno i deszcz padał wciąż
Aura jest okrutna
I śliska jak wąż
Puk puk, puka ktoś
Chyba robi mi na złość
Jestem umęczony
Nie wstanę, mam dość
Otwierane skrzypią drzwi
Wstawaj wstawaj! Mówią mi
Jeszcze bym się zdrzemnął
Daj mi kilka chwil
Wiosna była jakaś smutna
Zimno i deszcz padał wciąż
Aura jest okrutna
I śliska jak wąż
Taki miałem sen
Był jak dla mych płucek tlen
Czemuż Ty mnie budzisz?
Myślą jestem hen!
Dzisiaj jest deszczowy dzień
Marzy o tym każdy leń
Nie chce mi się wstawać
Spać chce też mój cień
Wiosna była jakaś smutna
Zimno i deszcz padał wciąż
Aura jest okrutna
I śliska jak wąż
Grzegorz Adam Bajcy
Żarków 7 maja 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz