Rano wstałem zdumiony
W łóżku nie było żony
A tak chciałem przytulić ją
Była wtedy w ogrodzie
Nie poddając się modzie
I śpiewała w ten piękny ton
Z życia trzeba czerpać garściami
Radość niechaj w sercu twym gości
Zwłaszcza wtedy, kiedy kochamy
Zanurzymy się w miłości
A gdy splotą się nasze dłonie
Kiedy razem dobrze jest
Czy to w parku, czy na balkonie
Powiesz wtedy: Kocham Cię!
Kto nie kocha, te nie wie
To jak być w siódmym niebie
Najpiękniejszy od losu dar
Kiedy kochasz, to życie
Spełnia się znakomicie
Taki właśnie miłości jest czar
Z życia trzeba czerpać garściami
Radość niechaj w sercu twym gości
Zwłaszcza wtedy, kiedy kochamy
Zanurzymy się w miłości
A gdy splotą się nasze dłonie
Kiedy razem dobrze jest
Czy to w parku, czy na balkonie
Powiesz wtedy: Kocham Cię!
Znałem kiedyś człowieka
Ten na miłość nie czekał
Był jak na dnie morza wrak
Gdy się miłość zjawiła
Jego życie zmieniła
Poznał czym był szczęscia brak
Z życia trzeba czerpać garściami
Radość niechaj w sercu twym gości
Zwłaszcza wtedy, kiedy kochamy
Zanurzymy się w miłości
A gdy splotą się nasze dłonie
Kiedy razem dobrze jest
Czy to w parku, czy na balkonie
Powiesz wtedy: Kocham Cię!
Adam Bajcy
13 czerwca 2021 Żarków
Bardzo pieeknie
OdpowiedzUsuń