niedziela, 25 lutego 2018

Ballada o Scyzorku

Opowiem wam dzisiaj o Scyzorze
Człowieku skromnym, aż strach
On zrobi dla bliźnich wszystko co może
Tacy jak On, tylko w snach
         Mam przyjaciela, choć go nie widziałem
         Scyzoryk nazywa się On
         Uścisnąć rękę zawsze mu chciałem
         Wiem, pompatyczny to ton
Od dziecka pracował, więc duszę miał hardą
Był moment, że stoczył się
Życie mu dało szkołę zbyt twardą
Lecz Ewa zjawiła się
           Mam przyjaciela, choć go nie widziałem...
Ewa, to Anioł zesłany przez Pana
By dobro obudzić w Scyzorze
On kocha ją z wieczora i z rana
Miłości w nich całe morze
            Mam przyjaciela choć, go nie widziałem...
Doznali Oni wiele cierpienia
Wciągnęła ich życia toń
Jest coś w ich życiu, co się nie zmienia
To uśmiech i pomocna dłoń
            Mam przyjaciela choć, go nie widziałem...


                                                            Grzegorz Adam Ba
                                                            3 listopada 2017


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz