Opowiem wam dzisiaj o Scyzorze
Człowieku skromnym, aż strach
On zrobi dla bliźnich wszystko co może
Tacy jak On, tylko w snach
Mam przyjaciela, choć go nie widziałem
Scyzoryk nazywa się On
Uścisnąć rękę zawsze mu chciałem
Wiem, pompatyczny to ton
Od dziecka pracował, więc duszę miał hardą
Był moment, że stoczył się
Życie mu dało szkołę zbyt twardą
Lecz Ewa zjawiła się
Mam przyjaciela, choć go nie widziałem...
Ewa, to Anioł zesłany przez Pana
By dobro obudzić w Scyzorze
On kocha ją z wieczora i z rana
Miłości w nich całe morze
Mam przyjaciela choć, go nie widziałem...
Doznali Oni wiele cierpienia
Wciągnęła ich życia toń
Jest coś w ich życiu, co się nie zmienia
To uśmiech i pomocna dłoń
Mam przyjaciela choć, go nie widziałem...
Grzegorz Adam Ba
3 listopada 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz