Chciałem napisać pieśń o Powstaniu
Miała być wzniosła, uroczysta
Lecz każde słowo, które kreśliłem
To łza ogromna, przeźroczysta
Łza dla Joanny, sanitariuszki
Którą znalazła kula snajpera
I jeszcze jedna łza, dla Adasia
Bohaterskiego kuriera
Łza dla powstańców, co szli kanałami
Dźwigając rannych sił ostatkiem
Łza dla tych, co nie mając broni
Powstrzymywali innych przed upadkiem
Ostatnia łza, dla tych co żyją
Dla matek, ojców, sióstr i braci
Bo oni dawno łez już nie mają
Bo zatracili się w rozpaczy
Grzegorz Adam Ba
31 lipca 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz