Czymże jest życie?
Przystankiem w przestrzeni?
Jest rzeką płynącą po cichu, skrycie,
Lub wodospadem, który się pieni.
Pamiętasz uśmiech, błyszczące oczy,
Ciepłe spojrzenia i drobne dłonie?
Ten uśmiech Ciebie zauroczył,
Nigdy nie zniknie pamięć o niej.
Żałuję Twym żalem,
Serce mi pęka.
Ocieram łzy szalem,
To też ma udręka.
Pamiętaj to stale!
Dla wszystkich ta rzeka.
Choć tutaj są żale,
To Ona tam czeka.
Znów splotą się dłonie,
I usta, tak swoje.
A Ty powiesz do niej
Kocham Cię
Kochanie moje.
Grzegorz Adam Ba
Głogów 22 września 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz