Lufy na plecach błyszczały
Nie otwierano im żadnych drzwi
Złe moce uciekały
Anioły zemsty i trwogi
Strażnicy naszej pamięci
Nie straszne im obce "Bogi"
Żołnierze to, wyklęci
Ból przesłuchania, katów broń
Nie złamał hartu ducha
"Goń bolszewika goń goń goń"
Wojenna zawierucha
Czas bohaterów zapomniany
Niepamięć trwała latami
Dziś bolą jak wtedy ich rany
W apelu stoją
grobami
Grzegorz Adam Ba
Głogów 1 marca 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz