Uśmiecham się połową twarzy,
Okrutny losu gest.
Bez względu na to, co się zdarzy,
To pełny uśmiech jest.
Spoglądam na Was jednym okiem,
Choć z obu płyną łzy.
Schody już dawno są wyrokiem,
Świat jest ponury i zły.
Podejdę wolno, słabym krokiem,
Oszukam wredny czas!
Pomimo tego, że stoję bokiem,
Uśmiechem witam Was...
Grzegorz Adam Ba
Głogów 25 marca 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz