Od rana mnie męczyli
- Brak w Tobie dobrej woli!
Krzyczeli i nadal bili
Rwali paznokcie, kopali
Krew zalewała oczy
Zemdlałam, lecz nie przerwali
Śmierć do mnie wolno kroczy
Babciu! ...piszę do Ciebie
Ktoś mówi, że pójdę do nieba
Czy lżej mi tam będzie; w niebie?
Wszak zachowałam się jak trzeba.
Inka
Grzegorz Adam Ba
Głogów 5 marca 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz